Zatoka św. Pawła to zatoka znajdująca się w północnej części wyspy. Jest ona znana z pięknych krajobrazów, zadziwiających zabytków oraz bogatej historii. Według podań, to właśnie w tej zatoce
rozbił się statek wiozący św. Pawła do Rzymu. Na pamiątkę tego wydarzenia, na niewielkiej wysepce znajdującej się w zatoce wzniesiono pomnik ku czci Apostoła Narodów. Południowa strona zatoki stanowi centrum turystyczne wyspy. Znajdują się tutaj miasta takie jak Il-Qawra,
Buġibba i San Pawl il-Baħar. Północna część jest jeszcze mało zabudowana, dzika i można na niej odnaleźć kilka ciekawych miejsc. I właśnie na taką wędrówkę się wybraliśmy. Szlak w ogóle nie był oznakowany, trzeba być wyposażonym w urządzenie nawigujące. Wędrówkę rozpoczęliśmy i zakończyliśmy na parkingu przy Straży Pożarnej w mieście Ix-Xemxija. Sześciokilometrowa trasa prowadziła ponad zatoką Il-Bajja tal-Mistra, wyspą św. Piotra do skalnego cypla Blata il-Bajda. W drodze powrotnej trzeba było wspiąć się około 120 metrów na płaskowyż, na którym znajduje się Fort Campbell oraz Selmun Palace.
Szczegółowe informacje o szlaku można znaleźć poniżej a ślad GPS w formacie gpx można pobrać
tutaj.
Opis szlaku:
Naszą wędrówkę rozpoczęliśmy obok posterunku Straży Pożarnej w miasteczku Ix-Xemxija. Znajduje się tutaj publiczny parking. Przez pierwsze 600 metrów ścieżka prowadzi wzdłuż niewysokiego klifu z widokiem na miasto San Pawl il-Baħar. Po drodze znajduje się ciekawe zapadlisko, na dnie którego rosną wysokie drzewa. Mało ciekawa ścieżka kończy się punktem widokowym na zatokę Il-Bajja tal-Mistra. Leżąca na uboczu zatoka nie zalicza się najatrakcyjniejszych zatok na wyspie. Głównie za sprawą kamienistej plaży i zalegających na brzegu ogromnych stert gnijących glonów.
Przez kolejne 700 metrów szliśmy drogą asfaltową ponad zatoką i doszliśmy do Baterii Mistra (Batterija tal-Mistra) zbudowanej w XVIII wieku, jeszcze przez zakon Joannitów. Bateria ta uznawana jest za najlepiej zachowaną z maltańskich baterii Zakonu, wciąż posiada wszystkie oryginalne elementy. Z powodu przedłużających się prac konserwatorskich, bateria jest ciągle zamknięta dla turystów. Można natomiast ją obejść dookoła, podziwiać jej architekturę, piękne widoki na Zatokę św. Pawła i na miasta po drugiej stronie zatoki.
Nieopodal baterii, na skalnym klifie znajduje się punkt widokowy Ras il-Miġnuna, z którego zobaczyć można Wyspę św. Pawła (Il-Gżejjer ta' San Pawl). Dalej ścieżka prowadzi krawędzią klifu, dookoła zatoki Rdum il-Bież. Miejscami w jego krawędzi porobiły się ogromne urwiska. W kilku miejscach widoczne są także ogromne spękania w ziemi sugerujące o postępującym osuwaniu się nabrzeża. Po obejściu zatoki klif się kończy i ścieżka prowadzi po nabrzeżu. Znajdująca się po prawej stronie Wyspa św. Pawła jest coraz lepiej widoczna. W końcu można dostrzec także stojącą na niej ogromną statuę św. Pawła. Cały czas szliśmy drogą ponad wybrzeżem. Co jakiś czas od drogi odchodzą ścieżki prowadzące w głąb lądu, które trzeba ignorować. Na wysokości Wyspy św. Pawła, na plaży znajdują się fundamenty strzelnicy należącej do Fortu Campbell.
Podążając dalej, nabrzeże zmienia swój charakter. Zielona łąka powoli ustępuje piaskowcowi a na nieodległej plaży znajdują się skalne twory o dziwacznych kształtach. Na skalnym cyplu Blata il-Bajda znajdują się pozostałości salin. W piaskowcu wydrążone są płaskie niecki, w których odparowywana była morska woda i pozyskiwana była sól. Dzisiaj saliny nie są już wykorzystywane, ale nadal w niektórych nieckach w sposób naturalny odłożyła się sól. W salinach zrobiliśmy sobie dłuższą przerwę na obiad i zdjęcia. Ku naszemu zdziwieniu, podczas gdy my odpoczywaliśmy, przez saliny przewinęło się kilka osób, do tej pory na szlaku nie widzieliśmy nikogo.
Po przerwie ruszyliśmy dalej obchodząc skalny cypel dookoła. Droga zaczęła się powoli wspinać, a po kilku metrach doszliśmy do formacji zbudowanych ze skał iłowych i gliny. Na szczęście przez ostatnie kilka dni nie padał deszcz i skały były zaschnięte i efektownie popękane. Tworzyły one obłe pagórki przecięte głębokim wąwozem, co sprawiało, że widok był bardzo efektowny. Kilkanaście metrów dalej znajdowały się ruiny Fortu Campbell (Fortizza ta' Campbell). Zbudowany przez Brytyjczyków w latach 1937-1938 fort, uznawany za najważniejszą fortyfikację na północ od Victoria Lines, oraz ostatnią ważną fortyfikacją, zbudowaną na Malcie. Dzisiaj znajduje się w ruinie.
Nie zdecydowaliśmy się na wejście do Fortu i tuż przed nim skręciliśmy w prawo, w utwardzoną drogę prowadzącą w kierunku okolicznych pól. Dalsza wędrówka (około 500 metrów) prowadziła polną drogą, otoczoną z obydwu stron kamiennym murkiem. Wszystkie uprawne poletka otoczone były kamiennymi murkami. Z obydwu stron droga porośnięta była ogromnymi krzakami opuncji pokrytymi niezliczoną ilością czerwonych owoców. Spodziewając się tych krzaków, zabraliśmy z domu pojemniki, które napełniliśmy tymi smacznymi, aczkolwiek kłującymi owocami. Ostatecznie doszliśmy do bardzo wąskiej asfaltowej drogi. Idąc kilkanaście metrów w prawo, w kierunku morza, doszliśmy do punktu widokowego położonego na krawędzi klifu skalnego. Rozpościerał się wspaniały widok na całą okolicę, po lewej stronie widoczne były ruiny wieży obserwacyjnej Għajn Ħadid Tower. Ścieżką można zejść na kamienistą plażę Għajn Ħadid Beach.
Nasza ścieżka prowadziła jednak w drugą stronę, w kierunku
Selmun Palace. Podobnie jak poprzednio, tak i teraz droga jest z obydwu stron otoczona kamiennymi murkami. Po przejściu 400 metrów doszliśmy do skrzyżowania. Droga asfaltowa skręciła w prawo, natomiast prosto prowadziła polna ścieżka. Tym razem wybraliśmy ścieżkę i po 200 metrach doszliśmy do drogi prowadzącej do Fortu Campbell. Skręciliśmy w prawo poszliśmy w kierunku
Selmun Palace do którego jednak nie doszliśmy, gdyż wcześniej skręciliśmy w lewo, w kierunku zatoki Mistra. Zejście było strome i niewygodne. Początkowo utwardzona droga stała się zarośniętą ścieżką, którą ciężko się szło. Ostatecznie doszliśmy do drogi dojazdowej prowadzącej do zatoki Mistra. Dalsza droga przebiegała tą samą ścieżką, którą szliśmy poprzednio i po pokonaniu 500 metrów byliśmy na parkingu w miejscowości Ix-Xemxija, gdzie czekał na nas nagrzany samochód.
Podsumowując, dzisiejsza wędrówka, choć nie była zbyt ekscytująca, dostarczyła nam ciekawych wrażeń. Zwłaszcza fragment prowadzący ponad zatoką Rdum il-Bież oraz cypel Blata il-Bajda są warte zobaczenia. Żeby się tam dostać, trzeba jednak przejść całość szlaku. Jeżeli ktoś lubi owoce opuncji i jest sezon na te owoce, to po drodze można zrobić sobie spory zapas tych owoców.
Dojazd:
Początek i koniec wędrówki znajdował się na publicznym parkingu w pobliżu posterunku Straży Pożarnej w miejscowości Ix-Xemxija. Współrzędne parkingu to: 35,953527; 14,387355.