Pic d'Artsinol

Pic d'Artsinol

Informacje ogólne:
Pic d'Artsinol to wysoki na 2.988 m szczyt znajdujący się w Alpach Walijskich pomiędzy dolinami Val d’Hérens i Val Hérmence. Szlaki na szczyt prowadzą z obydwu dolin, my zdecydowaliśmy się na wejście od strony doliny Val Hérmence, głównie dlatego, że korzystając z wyciągu krzesełkowego z miejscowości Lana znacznie można sobie znacznie skrócić podejście. Łącznie przeszliśmy około 12 kilometrów i pokonaliśmy 820 metrów przewyższenia.
Poniżej znajdują się szczegółowe informacje o szlaku a ślad GPS w formacie gpx można pobrać tutaj.
Opis szlaku:
Wspinaczkę na Pic d'Artsinol rozpoczęliśmy w miejscowości Lanna i korzystając z wiekowego wyciągu krzesełkowego wjechaliśmy do stacji La Meina. To co od razu rzuciło się nam w oczy, to fakt, że w odróżnieniu od innych kolejek i wyciągów, z których korzystaliśmy i które były tłumnie odwiedzane, tutaj praktycznie nikogo nie było.
Po wjechaniu wyciągiem na wysokość 2.141 m. n.p.m. ruszyliśmy w górę szutrową drogą podążając za szlakiem. Pogoda dopisała, niebo było błękitne a widoczność była znakomita. Był to najbardziej pogodny dzień podczas naszego całego pobytu w Alpach.
Po przejściu około 1,5 km drogą szutrową skręciliśmy w wąską ścieżkę trawersującą trawiaste zbocze. W miarę pokonywania kolejnych metrów, po lewej stronie zza horyzontu zaczął wyłaniać się masywny lodowiec Glacier de Vouasson. Widoki nań towarzyszyły nam przez kolejne kilometry.
Pierwszym poważniejszym podejściem było podejście pod przełęcz Pas d'Arpilles. Za przełęczą ścieżka nadal pięła się w górę, ale jej nachylenie nie było zbyt duże. Natomiast teren stał się podmokły a miejscami nawet bagnisty. Szliśmy dalej, zostawiając lodowiec za plecami. Teren stawał się coraz bardziej płaski, co sprawiało, że szło się łatwo i przyjemnie.
Po pewnym czasie doszliśmy do skrzyżowania szlaków. Szlak na wprost prowadził bezpośrednio na szczyt Pic d'Artsinol natomiast my wybraliśmy okrężnych szlak prowadzący na szczyt Pic d'Artsinol przez przełęcz Col der Meina. Podejście pod przełęcz i dalej na grań było strome i wymagające. Widoki z grani rozdzielającej doliny Val d’Hérens i Val Hérmence były za to wspaniałe. Zwłaszcza znajdujące się w dolinie Val Hérmence jezioro Lac des Dix z turkusową wodą na tle ośnieżonych szczytów wyglądało imponująco.
Niestety na grani wiał dość silny i zimny wiatr skutecznie uniemożliwiający dłuższe postoje. Szliśmy więc dalej w kierunku szczytu bez zbędnych postojów. Droga trochę się dłużyła, do widoków zdążyliśmy się już przyzwyczaić a wiatr nie pomagał. Samo podejście na szczyt wymagało włożenia jeszcze trochę energii. Ku naszemu zdziwieniu, na szczycie wiatr ustał, zrobiło się cicho i można było zrobić dłuższą przerwę na podziwianie widoków i zrobienie zdjęć. Ze szczytu rozciągała się niczym nieograniczona panorama na okoliczne szczyty i oczywiście znajdujące się w dole doliny. Daleko na horyzoncie widać było nawet Matterhorn, górę będącą symbolem Szwajcarii.
Po kilkunastu minutach spędzonych na szczycie rozpoczęliśmy zejście w dół. Tym razem, po zejściu ze szczytu nie szliśmy granią, tylko skręciliśmy w lewo i po stromym zejściu zeszliśmy z grani do znajdującej się w dole doliny. Szlak był bardzo nierówny, kamienisty i śliski. Po przejściu kolejnych kilkuset metrów doszliśmy do skrzyżowania szlaków, o którym pisałem powyżej. Zrobiliśmy więc małą pętlę wchodząc po drodze na Pic d'Artsinol. Na skrzyżowaniu skręciliśmy znowu w lewo i wybraliśmy alternatywne zejście w dół. Po kilkudziesięciu kolejnych metrach ścieżka połączyła się z szutrową drogą, która zaprowadziła nas już na dół, do górnej stacji wyciągu krzesełkowego. Do stacji dotarliśmy kilkanaście minut przed godziną 16, a o godzinie 16 zatrzymywany jest wyciąg.
Największym wyzwaniem dzisiejszego dnia była długość szlaku. Trochę źle obliczyliśmy czas potrzebny na jego przejście i za późno ruszyliśmy w drogę. Z całą pewnością widoki ze szlaku były jednymi z najpiękniejszych podczas całego pobytu w Alpach (tym razem pogoda dopisała). Z racji tego, że szlak znajduje się nieco na uboczu, nie było na nim zbyt wielu turystów. Po drodze minęliśmy nie więcej niż 20 osób.
Dojazd:
Samochód zostawiliśmy na parkingu znajdującym się przy dolnej stacji wyciągu krzesełkowego w miejscowości Lanna. Parking był bezpłatny. Współrzędne GPS parkingu to: 46,1202665 N; 7,4779266 E.
Rozwiń tekst