Jeszcze do niedawna małe górnicze miasteczko, dzisiaj Limenariá przeobraziła się w turystyczną stolicą południowej części wyspy. Kolorowe uliczki, malowniczy port czy długa nadmorska promenada dodaj uroku temu małemu miasteczku. Populacja miasteczka sięga dzisiaj liczby 2600, co daje drugie miejsce na wyspie.
Górniczą przeszłość miasteczka pozostawiła po sobie wiele ciekawych zabytków, które warto zobaczyć. Ponad miastem góruje mały zameczek, dawna siedziba zarządu kopalni. Aby do niego dojść należy kierować się malowniczą ścieżką z portu rybackiego. Niestety, po opuszczeniu budynku przez ostatniego administratora, zameczek zaczął popadać w ruinę. W roku 1990 rozpoczęto jego renowacje, ale prace trwaj do dziś dnia. Z tego względu zamek należy, jak sporo innych budowli na wyspie, do tzw. zabytków zamkniętych. Jednakże przepiękne fasady oraz bezkresne widoki (przy ładnej pogodzie aż po górę Athos) warte są kilkuminutowej wspinaczki z portu.
W pobliżu zameczku znajduje się stary most kolei żelaznej. Szlakiem tym przetaczano wszystko, co zostało wykopane w głębi wyspy do magazynów leżących w porcie.
No i oczywiście, jak w każdym greckim mieście, tak i tutaj, świątynie greckokatolickie są obiektami wartymi zobaczenia. Położony w zachodniej części miasta kościół Ewangelistów wart jest kilkuminutowego spaceru. Wewnątrz kościoła podziwiać można ikonarium z ikonami przedstawiającymi 12 apostołów. Niesamowite wrażenie robi tez stary a zarazem dość zniszczony obraz, co do którego pochodzenia i znaczenia nikt nie jest w stanie udzielić żadnej informacji.
Plaża. Na wschód od miasta ciągnie się kilometrami przepiękna, piaszczysta plaża oblewana ciepłą wodą Morza Egejskiego.
Rozwiń tekst
