Monastyr Arkadi położony jest w odległości 25 kilometrów na południowy wschód od
Rethymnonu. Przepiękny kompleks u podnóża pasma Psilorítis to także coś w rodzaju kreteńskiej
świątyni narodowej. W 1866 roku w czasie powstania przeciw Turkom w klasztorze schroniły się setki bojowników wraz z rodzinami. Po dwóch dniach obrony, gdy Turcy wkraczali już do środka monastyru, obrońcy wysadzili magazyn z prochem. Śmierć poniosły setki chroniących się w monastyrze ludzi. Tragedia ta przyczyniła się do wzrostu nastrojów niepodległościowych na
Krecie. Dzisiaj można wejść do pozbawionej dachu krypty, w której rozegrała się ta ogromna tragedia.
Dzisiejszy monastyr został wzniesiony na przełomie XVI i XVII wieku, prawdopodobnie na ruinach innej, mniejszej świątyni, która istniała co najmniej od 500 lat.
Zachowana w bardzo dobrym stanie XVI wieczna klasztorna
cerkiew uchodzi za jedną z najpiękniejszych budowli weneckich na
Krecie. Wewnątrz dwunawowej świątyni znajduje się przepiękny, rzeźbiony w cyprysowym drewnie
ikonostas. Pochodzi on jednak z czasów po roku 1866, gdyż poprzedni spłonął podczas oblężenia. Na lewo od kościoła stoi martwy cyprys, w którym utkwiła turecka kula. Dookoła cerkwi znajdują się zabudowania dawnego klasztoru. W niektórych pomieszczeniach wystawiono przedmioty związane z historią klasztoru.
Na koniec warto wspiąć się jeszcze na krużganki skąd rozpościera się wspaniały widok na wenecką fasadę świątyni.
Rozwiń tekst