Saint-Tropez

Saint-Tropez

Kto chce w lipcu lub w sierpniu dojechać do Saint-Tropez, musi się liczyć z tym, że ostatnie kilometry dojazdowej drogi trzeba będzie pokonać stojąc w gigantycznym korku. Rocznie do miasta przybywa około 5 milionów turystów, w szczytowym sezonie dziennie szacuje się około 100 tysięcy odwiedzin. Większość aut odstawiana jest na ogromnym parkingu w porcie, skąd nieprzebrana rzeka ludzi kieruje się w stronę starego miasta.
Kto ma możliwość, powinien na zwiedzanie miasta wybrać się wiosną lub jesienią. W tym czasie ulice i zaułki są puste i ciche. Miasto pokazuje swój tradycyjny styl. Poza sezonem, miasto zamieszkiwane jest przez około 6.000 mieszkańców.
Zgodnie z legendą, nazwa miasta pochodzi od świętego Tropesa, rzymskiego oficera, który za przynależność do gminy chrześcijańskiej, skazany został przez Nerona na śmierć przez ścięcie mieczem. Bezgłowe ciało wspomnianego żołnierza zostało wyrzucone przez morze w porcie dzisiejszego Saint-Tropez. Tak czy inaczej, pierwsze wzmianki o mieście można odnaleźć w IX-wiecznych kronikach opisujących napaść Saracenów na małe miasteczko nad zatoka. W swej historii miasto było siedziba władcy Prowansji, króla Renè.
W Saint-Tropez znajduje się najsławniejsza, choć już zamknięta żandarmeria w całej Francji. W roku 1964 Louis de Funès pojawił się na ekranach kin w roli niezapomnianego żandarma Ludovica Cruchota. Jego pierwszym zadaniem było wyegzekwowanie zakazu kąpieli na golasa. Po dziś po mieście krążą przeróżne anegdoty dotyczące kręcenia owych filmów.
Ponad miastem góruje XVI-wieczna forteca – Citadelle et son Musée Naval. Na początku swego istnienia, zamczysko służyło do obrony wybrzeża przed obcymi wojskami. Podczas pierwszej wojny światowej, twierdza służyła jako więzienie dla niemieckich jeńców wojennych. Dzisiaj w murach fortecy znajduje się muzeum dokumentujące historię francuskiej flotylli. Z dachu twierdzy rozpościera się przepiękny widok na zatokę Saint-Tropez.
Miasto Saint-Tropez otoczone jest wieloma plażami. Największa i najpiękniejsza z nich, plaża Pampellone, chociaż położona jest na terenie gminy Ramatuelle nazywana jest także plażą Saint-Tropez. Większa część plaży została „zaanektowana” przez tzw. kluby plażowe, średniej klasy restauracje, które oprócz usług gastronomicznych wynajmują leżaki i parasole. Na szczęście, pomiędzy klubami znajdzie się zawsze skrawek wolnego piasku, na którym można rozbić obóz. Północna cześć plaży, nazywana plażą Tahiti, uchodzi za najpiękniejszy jej fragment. Pozostałe części plaży dostępne są poprzez następujące drogi dojazdowe: Route des Tamaris, Boulevard Patch, Route de l’Epi oraz Route de Bonne Terasse (od północy ku południowi).
Rozwiń tekst