Torrent de Pereis

Torrent de Pereis

Torrent de Pereis jest najbardziej znanym i najbardziej niesamowitym wąwozem na Majorce. Do wąwozu można wejść z dwóch stron: pierwsza możliwość to zejście w dół. Początek wędrówki ma miejsce obok restauracji „Escorca”, położonej na drodze Ma-10. Czas potrzebny na zejście do wąwozu i dotarcie do morza (zatoka Sa Calobra) wynosi około 5 godzin. Pokonanie tej trasy jest zalecany wyłącznie przy dobrej i stabilnej pogodzie. W wąwozie wielokrotnie już dochodziło do nieszczęśliwych wypadków spowodowanych poślizgnięciem na mokrych skałach. Druga możliwość, to podejście od strony morza, od zatoki Sa Calobra. Ten kierunek jest polecany jedynie osobom bardzo sprawnym fizycznie i zaprawionych w górskich wspinaczkach, podejście do góry jest niezwykle wymagające.
Niezależnie od wybranego wariantu, podczas wędrówki nie ma możliwości jej przerwania i wyjścia z wąwozu (poza oczywiście powrotem już raz przebytą trasą). W wąwozie nie ma możliwości zaopatrzenia się w coś do picia czy jedzenia. Wszystko trzeba zabrać ze sobą. Nie wolno zapomnieć także od ochroną przed słońcem. W wąwozie nie działają telefony komórkowe oraz urządzania GPS.
Dla osób, które nie decydują się na przejście całego wąwozu, polecam zwiedzanie jego początkowego fragmentu, począwszy od zatoki Sa Calobra i podążanie w górę aż do momentu, w którym widzimy, że nasze możliwości zostały wyczerpane. Wędrówka rozpoczyna się w porcie Sa Calobra. Po przejściu dwóch ociekających wodą tuneli rozpościera się przed nami dolina otoczona wysokimi i stromymi ścianami. Owa dolina połączona jest przewężeniem skalnym z morzem. W początkowym fragmencie, wąwóz ma płaskie dno i jest łatwy do przejścia, w miarę oddalania się od wybrzeża jest coraz bardziej stromo, niebezpiecznie i dziko. Po dnie wąwozu wije się strumyk. Zimą i podczas obfitych opadów deszczu, spokojny nurt przeradza się w dziką rzekę prowadzącą ogromne ilości wody. W miarę oddalania się od morza, wąwóz staje się coraz węższy i wędrówka zaczyna zamieniać się we wspinaczkę. Drogę zagradzają ogromne kałuże, które trzeba obchodzić, wąskie przesmyki zagrodzone są przez ogromne skały, na które trzeba się wspinać. W pewnym fragmencie wąwóz jest tak wąski, że stojąc można dotknąć jednocześnie jego obydwu ścian. Do środka wpada tylko niewielka ilość światła. Podążając wąwozem nie wolno przecenić swoich sił i możliwości. Należy wiedzieć, kiedy należy przerwać wędrówkę, aby bezpiecznie i przed nocą dotrzeć do Sa Calobra.
Rozwiń tekst