Sainte-Maxime, ruchliwe nadmorskie miasto nad zatoką Saint-Tropez zostało założone już przez Fenicjan. Po Fenicjanach miastem władały plemiona Saracenów. W swej historii miasto wielokrotnie było atakowane i plądrowane przez piratów. W wiekach średnich w mieście osiedli się mnisi.
Wraz z nasieniem doby masowej turystyki, miasto przeżyło renesans, który trwa nieprzerwanie aż do dzisiaj. Liczne piaszczyste plaże otaczające miasteczko są bardzo chętnie odwiedzane przez rodziny z dziećmi. W porównaniu do tętniącego życiem, leżącego po drugiej stronie zatoki Saint-Tropez, Seinte-Maxime to oaza spokoju, która zakłócają jedynie niekończące się korki na obsadzonej palmami nadmorskiej drodze prowadzącej ruch z autostrady do Saint-Tropez. W porównaniu do Saint-Tropez, koszt noclegu jest tutaj bardziej przystępny.
Oprócz wspomnianych już plaż, niewielkiego portu jachtowego, miasto nie ma zbyt wiele do zaoferowania. W gorące dni warto wybrać się na spacer do leżącego na obrzeżach miasta ogrodu botanicznego, gdzie w cieniu ogromnych drzew można znaleźć ukojenie od palącego słońca.