Lac Cleuson

Lac Cleuson

Lac Cleuson to sztuczny zbiornik wodny znajdujący się w pobliżu miejscowości Nendaz. Zbiornik powstał poprzez wybudowanie wysokiej na 87 metrów tamy Barrage de Cleuson na strumieniu Printze. Powstały w ten sposób zbiornik wodny stał się częścią kompleksu elektrowni wodnych Grand Dixence.
Informacje ogólne:
Ostatni dzień naszych alpejskich wakacji. Z racji tego, że musieliśmy się spakować i przygotować domek letniskowy do opuszczenia, do dyspozycji mieliśmy tylko przedpołudnie. Zdecydowaliśmy się więc na krótką wycieczkę do jeziora Lac Cleuson. Wystartowaliśmy z centrum turystycznego Siviez znajdującego się nieopodal Nendaz.
Zaplanowana trasa liczyła około siedmiu kilometrów w obydwie strony (wejście i zejście tą samą drogą). Przewyższenie do pokonania wynosiło około 400 metrów, z czego prawie 100 metrów to wejście na tamę Barrage de Cleuson.
Szczegółowe informacje o szlaku można znaleźć poniżej a ślad GPS w formacie gpx można pobrać tutaj.
Opis szlaku:
Siviez to prawdziwe centrum turystyczne. Znajdują się w nim trzy kolejki linowe prowadzące na okoliczne szczyty. Potrzeba kilka minut, aby zorientować się w gąszczu ścieżek i dróg prowadzących w różnych kierunkach. Korzystając z mapy oraz sygnału GPS udało nam się znaleźć właściwą ścieżkę i wyruszyliśmy na trasę.
Pierwszy kilometr naszej wędrówki prowadził drogą po dnie szerokiej doliny. Szło się dobrze, wzniesienie było bardzo łagodne. Jedynie przebiegający górą wyciąg krzesełkowy zakłócał górską ciszę. Po dojściu do pierwszej serpentyny, w lewo od drogi, odchodziła słabo widoczna ścieżka, w którą skręciliśmy. Ścieżka prowadziła przez modrzewiowy las, który z czasem stawał się coraz rzadszy i w końcu wyszliśmy na łąkę. Po przejściu około 500 metrów doszliśmy do drogi, skręciliśmy w lewo i szliśmy nią około 400 metrów do kolejnej serpentyny. Od drogi w lewo odchodziła ścieżka, tym razem była lepiej oznaczona. Ścieżka zaczęła coraz mocniej się wspinać i wędrówka stała się bardziej mozolna. Na szczęście szliśmy w lesie i prażące słońce tak bardzo nie doskwierało. Po przejściu około kilometra staliśmy u podnóża tamy. Była ona imponująca. I wysoka… Nie pozostało nic innego, jak wspiąć się po krętym szlaku. Po kilku minutach ostrej wspinaczki stanęliśmy na tamie. Cóż to był za widok. Turkusowa, spokojna tafla jeziora Lac Cleuson na tle okolicznych zielonych zboczy wyglądała niesamowicie. Można godzinami patrzeć na taki wspaniały widok. W pobliżu tamy znajdowuje się skromna kaplica św. Bartłomieja.
W trakcie naszego pobytu nad jeziorem, rolnicy przeganiali stado krów z jednej strony na drugą stronę jeziora. Stukot krowich kopyt o betonową tamę był tak głośny, że wydawało się, że w pobliżu szaleje potężna burza.
Po trzydziestu minutach spędzonych nad jeziorem nadszedł czas na powrót do samochodu. Schodziliśmy tą samą drogą, którą wspinaliśmy się na górę. Podsumowując, wycieczka nad jezioro Lac Cleuson to taki niedzielny spacer, dobry dla każdego.
Dojazd:
Samochód zostawiliśmy na parkingu na jednym z wielu parkingów w centrum turystycznym Siviez. Latem parkingi są bezpłatne. Współrzędne GPS parkingu to: 46,135639 N; 7,316275 E.
Rozwiń tekst