Asprókavos

Asprókavos

Przylądek Asprókavos to najbardziej na południe wysunięty punkt Korfu. Na stromych klifach przylądka znajdują się ruiny XVIII-wiecznego klasztoru Arkoudíla. Dotrzeć do klasztoru można na dwa sposoby: dojechać quadem albo skorzystać z własnych nóg i wyruszyć na dwugodzinną wędrówkę. Droga do klasztoru nie jest zbyt stroma a co najważniejsze praktycznie przez cały czas zacieniona. Wędrować więc można w ciągu całego dnia. Z piaszczystej drogi, a później ścieżki rozpościerają się wspaniałe widoki na Morze Jońskie i wysepkę Paxós.
Sam klasztor został opuszczony dawno, dawno temu i podpadł w ruinę. Najlepiej zachowaną częścią dawnego klasztoru jest barowa dzwonnica. Wchodząc na teren klasztoru trzeba zachować sporą ostrożność. Poruszanie się po porozrzucany kawałkach murów oraz desek stanowi nie lada wzywanie.
Z punktu widokowego znajdującego się po drugiej stronie drogi rozpościera się przepiękny widok na 170 metrowe urwiska, Morze Jońskie oraz wysepkę Paxós. Punkt widokowy nie jest niczym zabezpieczony, chwila nieuwagi może skończyć się tragicznie.
Przed wyruszeniem na wędrówkę trzeba koniecznie zaopatrzyć się w wodę do picia. Mimo, że droga jest zacieniona, wysoka temperatura daje się we znaki. Po drodze nie ma możliwości zaopatrzenia się jakikolwiek prowiant.
Rozwiń tekst